Opis: włącz napisy... - Bezcelowe wyprzedzanie na gazetę i złote rady samochodziarza | EPI 2GN9.
- Może przekazać nagranie w ręce policji za przekraczanie linii ciągłej przy drugim wyprzedzaniu?
- A bardziej środkiem pasa to już się nie dało jechać? No i jakie dziury? Chyba wyobraźnia płata ci figle. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale jak dalej tak będziesz jeździł, to naprawdę kiedyś ktoś ci przypierdoli w ten pusty czerep...
- Sam sie kurwa puknij
- Jeździsz jak szaleniec. Nie miał wyjścia.
- Nie ma sensu dyskutować. Jakkolwiek ewidentna nie byłaby wina kierowcy, tak ten za wszelką cenę będzie ci wmawiał, że to przez ciebie. Kiedy przygłup stał w korku pojawiła się idealna sytuacja aby przyłożyć z pięści w lusterko. Polecam uderzać nadgarstkiem w górną cześć lusterka.
- Nie dyskutowałabym z takim typem (szkoda energii i nerwów, ewentualnie zakończyłabym na zwróceniu uwagi w kwestii odstępu i pojechałabym dalej), ale "argumenty" i postawa kierowcy "zacne" i "słuszne". ;D "Rowerzysto: wyp... z jezdni, znajdź sobie trasę ze ścieżką. ". Spotkałam kiedyś takiego podobnego mądralę (co prawda był grzeczny i nie łamał przepisów, zachował odstęp itp.), który radził mi: albo znaleźć sobie trasę alternatywną z drogą rowerową (co oznaczałoby kilka kilometrów naokoło) albo jechać w tamtym miejscu chodnikiem. ;D Z tymże u niego było to podobno podszyte "troską" o mnie. :)
- Ale buc. haha